sobota, 12 maja 2012

Proszę, nie znikaj..


Nie rozumiem po co pytasz , jakie jest moje największe marzenie , skoro znasz swoje imię .

 Kiedy do ludzia tuli się ludź , to ludź do ludzia musi coś czuć.

Horrory mają straszyć , komedie śmieszyć , wódka ma wykrzywiać morde , a Ty masz mnie kochać !

Smutna piosenka, nutella, wieczór..... I oczywiście tego rozmyślania też nie zabrakło.

Dzień Dobry, Kocham Cię ;* Już posmarowałem Tobą chleb. 


 Stanęłam na Twoich trampkach, aby dostać się do Twoich ust.Odepchnąłeś mnie, usiadłeś, wziąłeś na kolana i musnąłeś w usta.Poczułam Twój leciutki uśmiech... wyszeptałeś mi do ucha: "To ja tu się muszę starać, kochanie".

Najbardziej zniszczyli mnie Ci , którzy powinni być podporą ;<

Naprawdę kocham Cię, naprawdę.

- Jesteś idealna, ale jest jedna rzecz, którą chciałbym w Tobie zmienić.
- Co?
- Nazwisko.

 - Nie lubię tego, że jesteś ode mnie o wiele wyższy.
- Zaufaj mi, jest w tym zaleta.
- Jaka?
- Kiedy Cię przytulam możesz słuchać mojego serca, które bije tylko dla Ciebie.


 
Minęło kilka lat , pełno ludzi , więcej szmat .

Udław się dymem ze swojego papierosa , Ty jebany egoisto . 

Bądź moim przeciwieństwem.
-A dlaczego?
-Bo przeciwieństwa się przyciągają.

 Samemu idzie się szybciej , ale we dwójkę dociera się dalej .

 Uwielbiam ludzi którzy sprawiają że się uśmiecham, chociaż wcale nie mam ochoty.


Potrzebuję Ciebie, a nie wspomnień po Tobie.

 Moje najlepsze miejsce na ziemi jest gdzieś między Twoim prawym,a lewym ramieniem...

 - Telefon Ci dzwoni, nie odbierzesz?
- Nie.
- Odbierz, może to coś ważnego.
- Siedzisz mi na kolanach, więc nie możesz dzwonić, a co może być ważniejszego od Ciebie?

 Proszę bądź, zwłaszcza wtedy, gdy powiem "wyjdź".

 Godzinami szukam pretekstu, by napisać Ci gwiazdkę przy dwukropku.. 


niedziela, 29 kwietnia 2012

Czuję to co ty albo któreś z nas się myli.






Należysz do mnie, choć to nie kwestia posiadania.

pozytywnie naszkicowana

I jak tu być poważnym po Tymbarku :D


-rozstaliście się? czy może zrobiliście sobie przerwę ?
 - tak kurwa, na reklamy.
 
Odnalazłam siebie.Mam nadzieję, że też to zauważyłaś.


Hey little girl. Wake up and see..

2 słowa, 9 liter, 3 sylaby ? - Zabij mnie?
 
Ktoś był i nagle go nie ma. Magia kurwa -.-
 
Wszyscy dookoła doprowadzają mnie do tzw . skrajnej kurwicy .
 
Nie mam uczuć. Jestem psychopatką.
 
 

poniedziałek, 23 kwietnia 2012

We are one of God's mistakes.


Wyobraź sobie swój świat bez śmiechu.

Przepraszam za Ciebie. Nie przepraszam za mnie. Nie masz pojęcia komu możesz teraz ufać, a komu powinnaś wierzyć.

Zbyt głupi by żyć, nie ma nic do stracenia w swoim szaleństwie.

Nie możesz zatrzymać rock'n'rolla

Świat już nie jest tym, czym był.



Nice boys don't play rock'n'roll.

Każdy ma to swoje jebane miejsce, które kocha. Chce, żeby w tym miejscu działy się najważniejsze rzeczy, żeby tam rozpoczynały się nowe rozdziały. Niektórzy mają to miejsce tylko dla siebie, inni je dzielą. Jednak dla każdego jest ono kurewsko ważne.

Gdzie jest ta szalona dusza, co we mnie żyła ? Odeszła ? Odeszła ta lepsza część mnie.

Najjaśniejsza noc nigdy nie będzie dniem.

Śmiertelnie samotna, kurwa, to nie może być prawdziwe.






Są dziewczyny, którym Bóg dał posmakować trochę szaleństwa, bo wiedział, że w wersji grzecznej nigdy nie będą szczęśliwe..

 Nie mogę znieść tego piekła, które czuję.

Uwielbiam uczucie strachu, niepewności .  

 'Cześć świecie, jestem twoją dziką dziewczyną !'

 'Dobiega mnie jakaś muzyka. Nie, to tylko w mej głowie szum. '

 

 'Wiesz mamo, wyobraziłam sobie, że nie ma Boga.'

I love rain ! ♥
  
Look like Barbie,
Smoke like Marley . 

Pierdolić sen, będę spała jak umrę.

Nie chcę cię dołować, ale... urodziliśmy się, żeby umrzeć.


Co jeśli stracę siebie w marzeniach i nie wrócę do rzeczywistości ? 

Hahahaha, die.

'Nie, ty go nie znałeś. Lubiłeś tylko czasami posłuchać, jak gra. A czy pomyślałeś, skąd biorą się tacy jak on ? '

Free soul like a Pocahontas ;)

Byłeś stały, jak woda.




piątek, 3 lutego 2012

Zbyt pozytywna, dlatego zakazana.



Jestem kobietą, która nie wie czego chce. Ale uwierz, że nigdy nie spocznę, dopóki nie osiągnę celu.

Czy wiesz co dzieje się z dźwiękami całego świata, kiedy włączam muzykę ? Znikają.

-Kiedy Pan Bóg rozdawał kredki ,abyśmy mogli pokolorować swój świat ja dostałam ołówek .. 

-Aby zaprojektować swój świat.

-Ale nadal będzie tylko szarym szkicem..
 
-Dopóki nie pojawi się osoba i nie da ci kredek.

-Tylko głupiec poświęci jedną kredkę dla mnie..

-Głupiec, który cię kocha i chce dzielić z tobą swój świat.

-Lub cham ,który da mi kredkę ,abym mogła narysować jedną kreskę ,a potem dałby mi gumkę i kazał mi ją zmazać..

-To pierdoli mu tą gumką w ryj i każ spierdalać.


Zamierzam się uśmiechać, bo na to zasługuję .

 Moment pustki ? Kiedy widzisz spadającą gwiazdę a nie wiesz czego chcesz .

W rytmach wychowana, poprzez melodie powstała.

 Zabawne jest patrzeć jak krwaisz.

 rzucimy monetą ? reszka - jesteś idiotą , orzeł - jesteś debilem ;)







Piję, tańczę, śpiewam, skreślam, żyję - nie narzekam!

bądź tu. pomóż mi przeżyć ten dzień i przyszły rok i moje osiemdziesiąte urodziny, dobrze? ; *

Bo czasem nie ma nadziei, wtedy muzyka połamany świat klei.

Here we are alone now, just you and me ... 

- Daj rękę, bo upadniesz.
- Nie dotykaj, bo zepsujesz ! 





 

 They say "I'm crazy". 

A pewnego dnia zapytasz mnie co bardziej kocham: Ciebie czy moje życie?..
Ja odpowiem moje życie..Ty odwrócisz się i odejdziesz bez słowa...
nie wiedząc,że moje życie to Ty.   < 3333

Pozwól temu być, pozwól mu płynąć.

Nie czekaj na koniec, spraw, żeby nastąpił później.

 Papierowa księżniczka z podartą sukienką.





 

kiedyś pewnie spoważnieję, no kiedyś, bo obecnie mam inne plany.


PKS'em do nieba ♥ .
 
 
 tęczowa księżniczka z bukietem marzeń w dłoni
.
 
"reset", "reset", "reset" - kurwa
 
, czemu to nie działa ?


wtorek, 31 stycznia 2012

Opowiadania mojej przyjaciółki.


"Przypadek ?"

Pewnego dnia zwykła dziewczyna ujrzała przystojnego chłopaka był wysoki szczupły miał błękitne oczy, przypominały niebo w bezchmurny letni dzień ,włosy miał...blondaś ..Nie dało się go nie zauważyć. Wiele dziewczyn się w nim zadurzyło, lecz tylko na jedną zwrócił uwagę ,była wysoka, szalona, szczupła ,włosy miała spięte w koka ,właściwie to nie był kok ,na głowie miała piękny nieład spięty klamrą, na twarzy miała delikatne piegi, jej  oczy były głębokie ,zielone. Co przerwę się jej przyglądał. Przez długi czas wygłupiał się z kolegami, czyli inaczej popisywał się przed nią.. Bidulek nie potrafił do niej podejść i zagadać ,za każdym razem gdy zebrał się na odwagę coś zawszę stało mu na przeszkodzie. Ona stwierdziła, że nie ma u niego szans. Po paru miesiącach trafili na siebie w trakcie spaceru. On zebrał się na odwagę i nareszcie do niej zagadał. Długo rozmawiali na przeróżne tematy. Naglę zaczął prószyć śnieg i wiał chłodny wiatr. Wyglądali razem słodko.. Ona nie miała czapki bez wahania on oddał jej swoją.. Tego samego wieczora on nie mógł się powstrzymać.. wziął ją w ramiona i pocałował ..





 "To jednak nie to."

Sądziła ,że nie będzie tęsknić za jego błękitnymi oczami ,sądziła, że już o nim zapomniała. Myliła się. Nie mogła go zobaczyć ,gdyż była "przerwa świąteczna". Każdej nocy o nim myślała...o tym, że to nie ma sensu .Nadszedł ostatni dzień wolny ....Spojrzała na jego zdjęcie .Patrzyła na nie dobrą godzinę. Szepnęła sama do siebie "Tęsknie..." szklista łza spadła na podłogę. Chciała o nim zapomnieć ..lecz, czuła pustkę, czuła się bez życia, nie potrzebna..tylko jedna myśl mogła temu zapobiec .Jutro go zobaczy. Robiła sobie na przekór .W jednej chwili przypomniało jej się pierwsze półrocze zeszłego roku, ale to już inna historia. Następnego dnia z trudem wstała do szkoły ,a co dopiero iść do niej z buta. Gdy wychodziła z domu włączyła ulubioną muzykę. Szła tak przed siebie ,zapominając o bożym świecie ,zapomniała dokąd idzie .Widziała ludzi, którym najwyraźniej się spieszyło, a ona wydawała się taka powolna i szczęśliwa jak małe dziecko, które dostało nową zabawkę .Po głowie chodziła jej tylko jedna myśl  "Ciekawe czy go zobaczę.."...Już dawno zadzwonił szkolny dzwonek ,a ona dopiero w szatni .Taaa ,bo jej "zależy" ,aby na matmę się nie spóźnić ..Po pierwszej lekcji namówiła przyjaciółkę do spacerku po terenie szkoły a tak naprawdę to ona szukała niebieskookiego blondyna..Obeszły całą szkole ,lecz go nie znalazła. Pomyślała "Może na następnej..". Zadzwonił dzwonek. Na szóstej lekcji już darowała sobie poszukiwania. Weszła do klasy informatycznej. Zamknęła drzwi i usiadła. Myślała właściwie o niczym ..wpadła w jakiś dziwny trans ,nic nie czuła, widziała tylko fragment podłogi ,lekko bujała się na krześle .Sądziła, że  zakluczyła drzwi..Jednak po chwili drzwi pod wpływem mocnego szarpnięcia otworzyły się .Nie zwróciła uwagi na to kto to był ,bo i tak zaraz opuścił klasę, lecz drzwi się znów otworzyły ,jak by ta osoba czegoś zapomniała. Nadal miała gdzieś ,czy ktoś wchodzi.. Podniosła wzrok..Nikogo nie ujrzała. Jakimś dziwnym sposobem znalazła się na podłodze. Usiadła po turecku. Poczuła jakby ktoś ją szturchał w ramię, obróciła się. To co ujrzała ją przeraziło i zarazem uszczęśliwiło. Obok niej siedział On nic nie mówił tylko ,siedział. Patrzył na nią czulę jak by chciał wyznać jej swoje uczucie. Objął ją, i chciał już coś powiedzieć ,ale ..wszystko się dziwnie rozmyło, stało się szare .Po chwili niczego nie było, było ciemno, czarno ,mrocznie..I naglę cały piękny sen pękł jak bańka mydlana ..



 "SMS"

Zwykłego, szarego grudniowego dnia ,gdy oboje wrócili ze szkoły.. ona jak zwykle: pie*dolnęła plecak na podłogę i szybkim krokiem poszła do pokoju..Włączyła komputer z myślą ,że On coś napisał na gadu, żałośnie zerknęła  na telefon z myślą "A może jednak napisał.." cóż tam też nic.."Jak zwykle!" pomyślała. Pisząc z przyjaciółką na gg chciała pokazać, że nic jej nie jest ,że  jest w porządku ,że nie tęskni ,że nie cierpi. Hymmm przyjaciółka też nie była w dobrym humorze ,czyżby z podobnego powodu ?..Możliwe.."Dzień jak co dzień nic nowego ciągle to samo ,nic się nie zmienia! Zupełnie nic .." tak mówiła sama do siebie ..Cały czas o nim myślała, myślała o tamtym lecie .."Było pięknie!"..krzyknęła, lecz po chwili ucichła. Wspominała tamten czas spędzony  z nim.."Przecież było pięknie ..To czemu teraz tak nie jest ?"..katowała się pytaniami ,na które nie potrafiła odpowiedzieć..Leżąc na łóżku, słuchając piosenki GrubSona "Właściwy kurs" zastanawiała się dlaczego "wszystko co dobre kiedyś się kończy"."Nie mogłoby trwać wiecznie ?Nie! Wtedy świat byłby nudny..." Wsłuchując się w piosenkę uciekła do innego świata, gdzie była sama.., nie było tam tęsknoty, bólu, cierpienia. Była tam tylko ona i muzyka. Niespodziewanie wyrwał ją z jej pięknego świata SMS pierwsza myśl "Pewnie od kumpeli..", lecz nie! SMS był od niego! Jego treść zdziwiła ją i zmusiła do płaczu .."Nie mogę bez Ciebie żyć! Tęsknie za Tobą nie wiem co mnie napadło.. Nie miałem odwagi przyznać się do własnych  uczuć..Przepraszam za to! Byłem głupcem..Proszę wybacz mi! Jeśli wybaczyłaś to czekam przed twoim domem proszę. Jeśli nie chcesz mnie znać to szczerze przepraszam, ale pozwól mi przynajmniej Ciebie zobaczyć..Proszę!" Po przeczytaniu zbiegła ze schodów ,wyszła przed dom ,nawet nie zdążyła ubrać butów. Ujrzała go ,stał przed nią i patrzył na nią swymi głębokimi oczami. Rzuciła Mu się na szyję po czym szepnęła „Wybaczam Ci”.


***************

Wszystkie przedstawione powyżej opowiadania są twórczości mojej przyjaciółki. Osobiście uważam, że ma wielki talent i raczej mam rację.

piątek, 27 stycznia 2012

Prędzej czy później będzie lepiej. Ale ty o tym nie wiesz.






Próbuję i czuję wreszcie światło słońca, ale Ty przynosisz deszcz.

Będę się śmiała, gdy będziesz płakał. Będę tańczyła, gdy będziesz umierał. Zapłacisz za to.

Czy nie jest zabawne, gdy ciągle uciekasz ?
Czy nie jest zabawne, gdy przyjaciele gardzą tym, czym się stałeś ?
Czy nie jest zabawne, gdy wiesz, że umrzesz młodo ?  
To takie zabawne

Cóż, powiem jedno : Nie możesz mi powiedzieć, że od jakiegoś czasu nie można się ze mną dogadać. Po prostu, przyznaj się, nie potrafisz już ze mnę rozmawiać.

Możesz wysyłać mi zwiędnięte kwiaty każdego ranka, wysyłać mi zwiędnięte kwiaty mailem,  wysyłać mi zwiędnięte kwiaty na mój ślub. Ale ja nie zapomnę położyć róże na twój grób.




Chora na punkcie tego życia.
  
Cóż, nikt cię nie uprzedził, złotko, jak do tego może dojść. I co teraz będzie z tobą? 

Młodemu sercu ciężko jest czekać, kiedy liczyć nie może na niczyją pomoc.
Staremu sercu, nie wolno zwlekać, jeśli jeszcze ma ruszyć własną drogą. 


Miłość, czy to co mówią o tobie,to prawda? 

  
Puk puk pukam do nieba bram.


Jeśli świat skończyłby się dzisiaj, wszystkie marzenia które mamy po prostu by odpłynęły.

Nigdy nie poznałabym sposobu w jaki na mnie patrzyłeś.Czy
kiedykolwiek znaczyłoby to tyle dla mnie? W mym sercu mam uczucia, których nigdy nie okazywałam.A teraz są najlepsze dla mnie.

 Wolność lub kajdany.

Miłość jest wszędzie.Trzeba tylko umieć ją zobaczyć..

Teraz jesteś po prostu kimś kogo kiedyś znałam.


A moim zdaniem najgorsze jest to, że w necie gadamy, opowiadamy sobie całe życie, a tak naprawdę gdy się spotykamy na ulicy, w szkole, gdziekolwiek nie potrafimy powiedzieć zwykłego 'cześć'.



Wybacz im, że zburzyli moją duszę. Pobłogosław im ,żeby mogli się starzeć. Uwolnij ich, żeby dowiedzieli się, że nigdy nie jest za późno.

 What we've got here is....
FEAR 

Nienawiść nie jest czymś z czym się rodzisz.

 Fałszywe mordy, które były ze mną - dziś ich uprzejmość jest dla mnie obelgą.





 

On. Czy właśnie pomyślałaś imię tego dupka o którym miałaś zapomnieć? 

 Żyjesz i umierasz. Jeeju, jeszcze nie możecie się z tym pogodzić ?

Zabierz mnie do miejsca , którego nie ma na mapie . 

Masz swoją złą obsesję ? Nie pierdol, wiem, że masz. ;)

Dobra, dobra już wiem. W ludzi wierzyć nie mogę, ufać im nie mogę, porozmawiać nie mogę.. Pierdolę. Odcinam się od świata, idę za sercem i muzyką. Wszyscy poznani dotychczas ludzie to fałszywe jednostki.  






poniedziałek, 19 grudnia 2011

Czyli jednak byłam w błędzie. Szkoda, bo myślałam, że jednak coś z tego będzie ; (



Wiesz co? Przyznaję, lubię Ciebie bardziej niż innych, ale z tego co dziś widziałam to chyba bez wzajemności. Szkoda...  Po tym co dzisiaj zobaczyłam to uwierz, teraz będę pracować nad tym, aby NIE mieć Cię już głęboko, głęboko, głęboko..... w SERCU!

nie lubiła swojego uśmiechu bo nie lubiła niczego co sztuczne.

usiadła na ziemi i zaczęła się zastanawiać, kim dla niego jest. 

i pewnego pechowego dnia zakochałam się. 

Kobieta mówi o sobie dlatego źle, by mężczyzna zaprzeczył jej słowom.


Często zastanawiam się, co tak na prawdę mnie w Tobie urzekło.

Wiedziała że jest inna. Zawsze chciała być kimś wyjątkowym. Kimś oryginalnym. Żyć inaczej niż każdy. Nie chciała być wszystkimi ani nazywać się każda. Nie chciała być pierwszą lepszą. Była niedostępna. Tajemnicza. Ostrożnie wybierała przyjaciół, lecz mimo tego często była zraniona. Była po prostu zbyt ufna i naiwna. I nadal jest. Jednak uśmiecha się. Potrafi odnaleźć magię chwil.




Uważaj na słowa ,bo czasem coś powiedzianego w żarcie boli bardziej ,niż wykrzyczane w złości .

Mam wiarę że wszystko mogę zmienić i sprawię że połączy to co nas dzieli..

Kiedyś pójdę po prostu spełniać marzenia!





 

Zaciskasz pięści podnosisz głowę i ze łzami w oczach szepczesz ,że wszystko się kurwa jakoś  ułoży..

Są trzy rzeczy, które najszybciej przywołują wspomnienia: muzyka, zapach i ludzie.

Nic nie zastąpi mi tego Twojego przeszywającego wzroku i cudownego uśmiechu.


Poznaj mój świat, zrozum mój punkt widzenia.

Widzisz, z kobietami takimi jak my jest ten problem, że ani nie jesteśmy dziwkami, ani szarymi myszkami, i trudno znaleźć faceta, który to wytrzyma.





 czasem przychodzi taki moment w życiu człowieka, że trzeba zrezygnować, zapomnieć, pójść na przód. i nieważne, jak cholernie by ci zależało, jak trudne by to było. po prostu trzeba.

za każdym razem kiedy patrzysz w moją stronę, uświadamiam sobie coraz bardziej i bardziej, jak bardzo kocham te śliczne oczy.


niszczysz mnie. spojrzeniem, uśmiechem. po prostu niszczysz.

Niby na początku na mnie patrzysz, ale i tak potem wolisz tę nieuczesaną blondynę! Dlaczego?.. 




tak po prostu za Tobą tęsknie, co noc, co świt, co oddech..

Nie jestem agresywna, czasami tylko kogoś pierdolnę, drę mordę i rzucam przedmiotami.


nauczyłam się płakać w myślach, tam nie muszę się nikomu tłumaczyć. 

Jeżeli zdanie zaczyna się od *no bo kurwa* to znaczy że coś jest nie tak.

tak, wszystko się kończy - najpiękniejsza miłość, ulubiony sok, najbardziej zajebisty film jaki oglądałaś, i życie się też kończy.





Szkoda, że nie wiesz jakie to uczucie tęsknić za czymś, co nigdy nie dotknęło Twoich warg. Nie wiesz jakie to uczucie stać murem za czymś, co nigdy nie będzie Twoje.



Przejebane uczucie, gdy rozum mówi odpuść, a serce próbuj dalej.

Nadal nie wiem, co ja w Tobie widzę. Chyba to ten twój głupkowaty uśmiech, słodkie oczka i dołeczki w policzkach.


mam to, co najważniejsze - nadzieję. ona pozwala mi iść z uśmiechem na twarzy przed siebie, choć zdarza się, że się potykam.

gdyby moje serce umiało mówić, przeraźliwie by krzyczało. 





Popatrzył się na nią, znów serce zaczęło jej bić szybciej. Znów czuła to cholernie fajne uczucie w brzuchu.

Niby nie ma w tobie niczego wyjątkowego a jednak przyciągasz i to cholernie.

Bo błędne decyzje i nietrafione wybory, to już tradycja w moim życiu.

Masz wyjebane, a tu nagle niespodzianka. Siedząc samemu w nocy, w cichym domu, odkrywasz, że to jednak nie takie proste.

Twój uśmiech rozkłada moje serce na czynniki pierwsze.