Nic nie można poradzić na to, w kim się zakochujesz, ani na to, czy ten ktoś jest starszy czy młodszy od ciebie, wyższy czy niższy, zupełnie inny czy taki sam jak ty.
Gdybym nie oddała mu swego serca, nie byłoby żadnej szansy, że mógłby mi je złamać... lecz nie byłoby również szansy, że mógłby tego nie zrobić.
Wszystko co się z nim wiązało, było wspaniałe: uśmiech, kosmyk włosów opadający na oczy, no i - och - te oczy ♥
Wiem, że jestem silna, chociaż w tym momencie czuję wszystko prócz siły.
Są dwa rodzaje ludzi na tym świecie: ci, którzy grają w klasy i śpiewają pod prysznicem, oraz ci, którzy leżą nocą w samotności i płaczą.
Pewnego wieczoru usiedliśmy na ganku i rozmawialiśmy, patrząc na gwiazdy, które pojawiły się właśnie na niebie. Spojrzał na mnie zupełnie poważnie i zapytał, czy wierzę, że gwiazdy spełniają życzenia. Byłam zaskoczona, lecz równie poważnie odpowiedziałam mu, że nigdy nie próbowałam tego sprawdzić.
- Cóż, zatem najwyższy czas, żebyś spróbowała - powiedział i wskazał na niebo. - Wybierz jedną i pomyśl o tym, czego najbardziej pragniesz.
Spojrzałam w górę i wybrałam najjaśniejszą gwiazdę, jaką mogłam znaleźć. Zacisnęłam mocno powieki i drżąc za strachu, poprosiłam o odwagę. Otworzył oczy i zobaczyłam, że chłopak się uśmiecha, widząc mój ogromny wysiłek, by życzenie się spełniło. Zapytał, o co poprosiłam, a kiedy usłyszał odpowiedź, wyglądał na zaintrygowanego.
- O odwagę? Po co? - zapytał.
Wzięłam ostatni głęboki oddech i odparłam:
- By zrobić to.
A potem pocałowałam go.
Nigdy nie trać serca. Pozwól po prostu, by płonęło twe cudowne wewnętrzne światło. Przejdziesz przez to wszystko z honorem, dążąc do zwycięstwa, ponieważ jesteś wojowniczką. Czuję się teraz o wiele lepiej, gdyż nie myślę już o tym, czego nie będę miała, ani o tym, czego od ciebie nie dostanę. Zamiast tego czuję się taka szczęśliwa i wdzięczna za to, że jesteś tym, kim jesteś.
Dalej nie wiem kim jesteś. Ale po co mam wiedzieć? Żeby w przypadku usłyszenia tego, czego się obawiam, załamać się? Po co mi to? Kiedyś i tak dowiem się prawdy, ale na razie wolę żyć w słodkiej nieświadomości, kim dla mnie jesteś.
Tylko z Tobą mogłam śmiać się i płakać. Rozmawiać i siedzieć cicho. Pisałeś do mnie, zanim wstałam, kiedy się rozdzieliliśmy, dzwoniłeś z pytaniem, kiedy się spotkamy. Dlaczego teraz, kiedy jesteśmy w szkole, nie powiesz do mnie nawet "cześć" ?
Ona, ona i ona nie są ci obce. To dlaczego nie sprawisz, że i ja przestanę być obcą dla ciebie osobą?
Kpiłaś ze mnie, dokuczałaś mi. Teraz ja jestem kimś, kogo znają miliony ludzi. Więc mogę wykrzyczeć:
KTO SIĘ TERAZ ŚMIEJE?
Obiecuję, że nigdy nie odpuszczę. Rozumiesz?! Nigdy! Patrz na mnie z góry i obserwuj ... teraz będę silniejsza. A to dlatego, że nauczyłeś mnie szczerze kochać. Teraz ciebie tu nie ma. Nie sprawisz, że będę śmiała się, aż zabraknie mi sił, ani nie mogę się do ciebie teraz przytulić , pocałować i krzyknąć ' Ty kretynie!'. Ale to nic, bo ty wiesz, że teraz jestem kimś silniejszym. Dziękuję.
Dlaczego akurat JA musiałam się akurat w TOBIE zakochać?
Dumb, dumb, dumb! I am dumb!
Miej szacunek do muzyki, której słuchają innej ludzi. Dla innych ludzi muzyka, której nienawidzisz, jest dla kogoś wszystkim. Więc nie obrażaj jej i nie wyzywaj jaka to jest głupia, tylko dlatego, że jej nie słuchasz. Innych to może zranić, a potem.....nie dadzą ci spokoju.
śniegu nie ma, a bałwanów pełno.
Słuchaj blondasie, albo zwrócisz na mnie uwagę, albo wydłubię ci te twoje piękne, niebieskie oczka łyżeczką od danonków i basta!
Drogie dziewczyny, które mdleją na widok krwi, co robicie kiedy macie okres ???
-nie będzie ci zimno ? -nie . -chcesz moją kurtkę ? -nie . -kurwa jak ci moją kurtkę proponuje to masz wziąć ! co ty filmów nie oglądasz !?
-Co robisz Mała ? - Leże . - sama ? - nie kurwa z całą wioską smerfów
Człowieku! Zobacz jacy jesteśmy podobni do siebie! Ty się ciągle śmiejesz, ja też ; ty chodzisz do tej szkoły, ja też ; ty się ciągle w kogoś zaczynasz, ja też i... ty patrzysz na mnie, ja na ciebie.
normalny uśmiech, banalne spojrzenie, a jednak coś wyjątkowego.
Nie musisz mi mówić wszystkiego o sobie.. wystarczy, że poznam muzykę, którą kochasz ; piosenki, których słuchasz codziennie i już będę o Tobie wszystko wiedzieć.
a pamiętasz jak skaleczyłam się szkłem, krew lała mi się z dłoni i nie mieliśmy chusteczek? kurde, no pamiętasz jak wtedy wyciągnąłeś z kieszeni 50 zł obwinąłeś nim mojego palca i powiedziałeś że jestem więcej warta niż ta cholerna kasa?
gdy widzę twój uśmiech, to nie potrafię opanować swojego. gdy napotykam twój wzrok, nie potrafię kontrolować mojego. to dziwna układanka, ale wszystko, co między nami, jest, co najmniej dziwne.
Chcesz patrzeć jak jesteśmy oszukiwani?
uwielbiam gonić Cię wzrokiem, ukradkiem spoglądać co robisz i szybko zmieniać kierunek patrzenia, byś przypadkiem tego nie zobaczył.
Czy Tobie też nudzi się już to ciągłe spoglądanie na siebie nawzajem w milczeniu? Bo mi już niestety tak..
Shut Up and Love Me! Shut Up and Kiss Me..
Kiedy nie widzę cie już dłuższy czas, myślę sobie, że umiem bez ciebie żyć. Ale kiedy już cię zobaczę, zdaję sobie sprawę, że jednak się myliłam..
Wszyscy siedzieli na zaśnieżonym murku, wszyscy poza Tobą . Pisałeś z kimś smsy i widocznie nie chciałeś żeby ktoś widział z kim . - Ej, zimno Mi - powiedziałam . Nasz wspólny kumpel Mnie przytulił, powiedziałam ze mi już cieplej ale dalej może Mnie tulić bo to przyjemne . Spojrzałeś na nas dwoje takim wzrokiem, którego można się naprawdę wystraszyć . Powiedziałeś, że idziesz bo brat potrzebuje pomocy . Siedzieliśmy dalej pijąc cole i jedząc żelki . Dostałam smsa ' Nie potrzebuje Mnie brat, po prostu nie moglem znieść widoku, gdy ktoś inny Cie przytula ' . ' O kurwa' - pomyślałam . Zmyłam się od chłopaków i poszłam do Ciebie, otworzyłeś drzwi a ja Cię od razu przytuliłam i powiedziałam, ze już nikt oprócz Jego nie będzie Mnie tulić .

świętowałam zakończenie gimnazjum , gdy do klubu wszedł On ze swoimi kumplami. starałam się nie zwracać na Niego uwagi. żeby zapomnieć o Jego obecności zaczęłam pić coraz więcej. spora grupa ludzi siedziała przy naszym stoliku i wspólnie się wygłupialiśmy. ktoś przyniósł jakąś grę na picie, która cholernie mocno nas wciągnęła. już nieźle podrobiona weszłam na parkiet, dołączył do mnie jakiś koleś. czułam Jego ręce na swoim tyłku, Jego usta na mojej szyi , czułam jakby próbował zedrzeć ze mnie ubranie. ale nie zaprzeczałam , było mi z tym dobrze - bawiłam się w najlepsze. alkohol w mojej głowie buzował coraz bardziej, zaczęłam kleić się do typa i pozwalać mu na więcej. nagle ktoś podszedł, odsunął Nas od siebie, uderzył gościa w ryj i wyciągnął mnie na zewnątrz. ' nigdy więcej nie pozwolę żeby ktoś taki dotykał to, co dla mnie najcenniejsze ' powiedział On, po czym biorąc mnie na ręce zaniósł do swojego domu. < 3
Jak Cię jebnę to spadniesz za dwa tygodnie z deszczem.
Zakochanie- przed użyciem zapoznaj się z sercem drugiej połówki, lub skonsultuj się z rozumiem, gdyż każda miłość niewłaściwie wybrana, zagraża twojemu życiu lub zdrowiu.